Dziś postanowiłem w ramach cyklu Muzyka na niedzielę odkopać bardzo starą piosenkę. Będzie to utwór w wykonaniu dość oryginalnego zestawu w składzie: Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn i Wojciech Pszoniak.

Łódź - Ziemia Obiecana - teledysk
Łódź – Ziemia Obiecana – teledysk

Teledysk, jeśli można to tak nazwać, został upubliczniony jako forma promocji filmu Ziemia Obiecana w 1974 roku. Tutaj dodam na marginesie, że dla mnie osobiście Ziemia Obiecana pod każdym względem ustawia się na pierwszej pozycji jeśli chodzi o polskie filmy. Zarówno scenariusz oparty na świetnej powieści Reymonta, jak i praca operatora i reżysera zasługują na najwyższą pochwałę. Obsada aktorska jest na najwyższym możliwym poziomie, chociaż do kompletu moich ulubionych aktorów brakuje jeszcze Wojciecha Pokory. Chociaż z drugiej strony nie wiem w jakiej roli mógłby być on obsadzony…

Wracając do utworu – słowa napisał Jonasz Kofta, a muzykę skomponował Zygmunt Konieczny. Zdjęcia do teledysku zostały zrobione oczywiście w Łodzi. Część obrazów pochodzi z samego filmu, a część została specjalnie dokręcona do tego utworu, co nie zmianie faktu, że i tak bardzo wiele w Łodzi wyglądało tak samo na przełomie XIX i XX w., w latach ’70 XX w. jak i teraz!

Polecam ze względu na tekst, na „moją” Łódź, na klimat lat ’70, na łódzkie tramwaje i generalnie wszystko :)

… i tylko miasto stoi!

Tradycyjnie – dla lubiących pośpiewać podaję pełny tekst piosenki:

Ziemia Obiecana

Niebo świeci pogodnie, od bruków coraz chłodniej,
Dobrze być tylko przechodniem, ulicą życia iść,
Była nam kiedyś dana Ziemia Obiecana,
Niezabliźniona rana, zielony młody liść…

Kto nam obiecał tę ziemię – ten nie dotrzymał slowa,
Grząskim jest bagnem pragnienie – pochłonie, coś zbudował…
Nienasycony głód i brud
Naszych uczynków, naszych cnót
Ran rozjątrzonych nie zagoił,
Jesteśmy chorzy tak, jak wprzód
– i tylko miasto stoi.

Jesteśmy poza czasem, słów przesiewając piasek,
Miedziane czoła nasze przykrywa potu śniedź,
Byliśmy kiedyś młodzi w najmłodszym mieście – Łodzi,
Tu każdy z nas przychodził, żeby pieniądze mieć!

Kto nam obiecał tę ziemię – żyć nie nauczył nas na niej,
W przeciwną stronę czas biegnie – tynki płowieją i pamięć…
Już miasto zapomniało nas,
Gazowych latarni płomyk zgasł,
Noc przyjdzie potem, świt po niej…
Nie wraca rwącą rzeką czas,
Pora nam westchnąć jeszcze raz:
Było, minęło – koniec!

Tu z dawnych naszych walk i zdrad
Nie został żaden prawie ślad,
To, czego nie ma – nie zaboli:
Nie ma już banków, zysków, strat,
Wszystko to zmiótł Historii wiatr
– i tylko miasto stoi.