No i stało się! Wyprowadziłem się z Krakowa ale czuję, że moje tzw. drogi życiowe przetną się z tym miastem, a zwłaszcza Jego zacnymi mieszkańcami jeszcze nie raz i nie dwa!
W poprzednim wpisie na temat wyprowadzki z Krakowa pisałem o tym, że powstanie Lista Milczarka :) Zrezygnowałem jednak z tego projektu, bo udało mi się spotkać z wieloma (chociaż nie wszystkimi) osobami, którym bardzo chciałem podziękować za ostatnie lata spędzone w Krakowie. Do kilku osób udało mi się dotrzeć innymi drogami niż spotkanie osobiste, a z niektórymi nie zdążyłem niestety lub nie mogłem się spotkać aby porozmawiać przed wyjazdem.
Z drugiej strony, ci których nazwę tutaj roboczo „szwarccharakterami” zapewne wiedzą, że mają taki status, więc nie ma zupełnie potrzeby informować o tym całego świata…
Podsumowując – jeszcze raz chciałbym bardzo podziękować wszystkim, z którymi spędziłem miło czas w Krakowie, którzy mnie czegoś nauczyli lub w taki, czy inny sposób pomogli!
Jeśli myślicie drodzy Krakowianie, że już definitywnie się mnie pozbyliście, to spieszę poinformować, że już we wrześniu planuję nawiedzić Kraków na jakiś tydzień :)
PS. Blog zmienia nazwę z Lodzermensch w Krakowie na Lodzermensch w wielkim świecie :)
Już dzisiaj, za kilka minut wyjeżdżamy na wielką wyprawę na północ! Przed nami ok. 8 000 km!
W planie mamy zaliczenie następujących krajów:
- Litwa
- Łotwa
- Estonia
- Finlandia
- Norwegia
- Szwecja
- Dania
- Niemcy
W tym momencie ekipa składa się z: Anoriell, Radka, Ryjka i mnie :)
Będę starał się pisać od czasu do czasu relacje, a tym czasem zapraszam do zerkania na naszą pozycję na mapie APRS.
Ryjek mówił, że tez będzie wrzucał nowe zdjęcia do czasu do czasu…
Nasz pierwszy cel to Piramida Farenheitów w Rapie!