Udało się :) dokładnie tydzień temu wróciliśmy cali i zdrowi z Bałkanów! Wiem, że trochę zwlekałem z tym wpisem ale ostatni tydzień miałem dość zajęty, więc stąd to opóźnienie…
W najbliższych dniach na mojej stronie będę kontynuował wpisy (ze zdjęciami) dotyczące wyprawy do Szkocji, a w następnej kolejności będą pojawiały się wpisy o Bałkanach. Zapraszam serdecznie już teraz, bo mogę zagwarantować, że pojawi się kilka niezłych perełek :)
Dziś postanowiłem umieścić jedynie podsumowanie całej wyprawy w postaci kilkunastu punktów (podobnie jak zrobiłem to rok temu):
- uczestnicy (przyroda ożywiona): Gosia Zaitz(ówna), Radosław Grzegorski vel. UFO i ja + 2 razy autostopowicze (para Czechów i ojciec z synem – Czarnogórcy)
- uczestnicy (przyroda (pół)nieożywiona): Ryjek i Boria
- dystans: ponad 3200 km
- czas: 12 dni
- odwiedzone kraje (w kolejności odwiedzania): Słowacja, Węgry, Serbia, Macedonia, Kosowo, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja
- wypadków na drodze ( z naszym udziałem): 0!
- mandatów: tym razem 0!
- uszkodzenia pojazdu: zgubiliśmy prawy migacz na autostradzie i trochę coś cieknie spod silnika
- stosowane waluty: Forinty, Dinary, Denary macedońskie, Jewro, Marki Konvertibilne (Marki Transferowe)
- najwyżej położone, przekraczane przez nas przejście graniczne: Kosowo – Czarnogóra, Kulla-Rozhaje na przełęczy Kulina 1795 m n.p.m.
- najdłuższa strefa między-państwowa: Kosowo – Czarnogóra około 25 km pomiędzy budką Kosowską na wysokości około 1350 m. n.p.m a budką Czarnogórską na przełęczy Kulina – wysokość 1795 m n.p.m.
- liczba odwiedzonych cerkwi: milion/2
- liczba odwiedzonych meczetów: milion – jak widać te proporcje odwróciły się w stosunku do zeszłego roku, kiedy to zwiedzaliśmy głównie Bułgarię i Serbię :)
- liczba odwiedzonych zamków: żadnego – kilka oglądaliśmy przez okna :)
- liczba odwiedzonych jaskiń: jedna mała ale warta oddzielnego wpisu ze względu na specyficzne formy naciekowe (z błota) i wypadek Gosi oraz jedna nieudana próba w Macedonii (poniedziałek rano to standardowo wolny dzień dla wszystkich atrakcji) a nazwa niezwykle zachęcała – Sharkova dupka
- liczba zaliczonych wież telewizyjnych (info dla kol. Patrzałka): tym razem brak ale mamy dla Pana Krzysia inny foto-prezent, który również na pewno się spodoba…
- liczba mijanych baz KFOR: 4 albo więcej
- liczba spotkanych narodowości w ramach KFOR: ponad 8 (Turcy, Niemcy, Austriacy, Szwedzi, Polacy, Ormianie, Grecy, Włosi)
- odwiedzone stolice: Skopje, Sarajewo, Pristina, Podgorica i Budapeszt
- zdobyte szczyty do Korony Europy: Korab 2764 m n.p.m. (MD & AL), Maglic 2386 m n.p.m. (BiH) – nowości dla całej naszej trójki + Kekes 1014 m n.p.m. (HU) nowość dla Radka
- liczba zjedzonych burków i pleskawic: cała masa…
- majlepiej zapoznani tubylcy: czterech policjantów-pograniczników macedońskich i czterech przemiłych drwali w górach na granicy macedońsko-albańskiej
- liczba uratowanych koni: jeden
- największa alternatywna atrakcja Bośni i Hercegowiny: dwugodzinne porno na żywo :P w cenie pokoju (15 Euro/osobę)
Poniżej poglądowa mapa całej naszej trasy:
Pokaż Wyprawa na Bałkany na większej mapie