Tak jakoś wyszło, że pod koniec roku mamy dość obfite nagromadzenia wszelkich świąt – wydarzeń religijnych i co ciekawe pojawiają się one niezależnie od kultury, tradycji, religii czy też części świata. Poniżej pozwolę sobie wymienić kilka z nich:
12-19 grudnia – właśnie zakończyło się Żydowskie święto Chanuka (hebr. חנוכה). Święto jest w zasadzie upamiętnieniem powstanie Machabeuszy (Judea, 167-160 p.n.e.). O co chodziło w powstaniu? Otóż od 168 r p.n.e. ruszyła silna kampania hellenizacji Judei, przeciwko której, a konkretnie przeciwko wprowadzeniu do świątyni Jahwe kultu Zeusa, protestowali lokalny kapłan Matatiasz i jego syn Juda zwany Machabeuszem. I tak to się zaczęło i trwało ok 7 lat! A, bym zapomniał – wygrali Żydzi, a w zasadzie wyznawcy kultu Jahwe!
21-22 grudnia – Święto Godowe – pradawne święto Słowian związane z przesileniem zimowym, czyli zjawiskiem astronomicznym polegającym na tym, że Słońce góruje w zenicie na zwrotniku Koziorożca (czyli w jednym ze swoich 2 maksymalnych położeń). Wielu etnografów doszukuje się wielu powiązań tego tradycyjnego słowiańskiego święta z aktualnymi obrzędami święta Bożego Narodzenia np. w Polsce.
22 grudnia – również część ateistów, agnostyków itd. obchodzi w tym dniu święto Przesilenia – Solstice. Z tym, że w tym przypadku nie jest to raczej w pełni tego słowa obchodzenie…
23 grudnia – Urodziny Cesarza – święto obchodzone w Japonii na cześć Akihito. Tutaj dodam, że każdy cesarz jest według tradycji japońskiej potomkiem bogów, a samo święto jest w pewnym sensie ruchome. Jego termin zmienia się wraz ze śmiercią aktualnie panującego cesarza.
24 grudnia – Dzień Buddy Medycyny – święto medytacyjne, z którym wiąże się taka oto ciekawostka: to co wyznawcy zrobią tego dnia ma 100-krotnie zwielokrotniony wpływ na ich karmę (czyli poniekąd los). Warto pamiętać, że dotyczy to zarówno tych dobrych, jak i złych uczynków! To tak jak trafienie w grze planszowej na pole: od następnej kolejki poruszasz się 100 razy więc pól w przód albo w tył :)
24 grudnia – wigilia Bożego Narodzenia – święto obchodzone tylko w części chrześcijańskiego świata, głównie u Katolików ale też nie wszystkich. Co ciekawe Polska jest jednym z tych krajów, w których to święto ma ogromne znaczenie i otoczone jest dziesiątkami tradycyjnych obrzędów, zasad i zwyczajów (-> Święto Godowe). Generalne pochodzenia samego święta upatruje się we wcześniejszych obrzędach z czasów starożytnego Rzymu – Saturnaliów.
Katolicy obchodzą Boże Narodzenie w dniu 25 grudnia, czyli symboliczny dzień nadejścia mesjasza – Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. W Polsce święto to jest dwudniowe i jest rozciągnięte na następny dzień – 26 grudnia, dzień wspomnienia św. Szczepana Męczennika. Sam dzień 25 grudnia został wybrany symbolicznie w IV wieku, a związany był wcześniej z kultem boga Mitry. Kult ten rozwijał się na terenach Persji, Indii, a także w starożytnej Grecji i Rzymie – stąd wpływ na rozwój kultury chrześcijańskiej… Co ciekawe Mitra był bogiem, którego można zakwalifikować do grupy bogów solarnych, czyli tych najważniejszych, którzy posiadają niejednokrotnie bardzo podobne atrybuty i historie…
Święto Bożego Narodzenia ale w późniejszym terminie (7 stycznia) obchodzone jest we wszystkich wschodnich kościołach chrześcijańskich (Kościoły Prawosławne, Kościół Ormiański, Kościoły Asyryjskie, Kościoły Orientalne itd.), czyli tych które dla celów liturgicznych stosują kalendarz juliański.
26 grudnia – Dzień Guru Rinpoczego – tego buddyjskiego święta niestety nie znam, więc umieszczę opis znaleziony w sieci: „Zaleca się ofiarować ganaczakrę oraz szczególnie utrzymywać praktykę uważności.”
27 grudnia – Dzień Aszura (arab. عاشوراء) – święto to jest dniem postnym i pokutnym, w którym czci się przymierze jakie zostało zawiązane pomiędzy Abrahamem a Allahem (Jahwe, Bóg ?). Z tym, że wzorowane jest na poście Mojżesza związanym z dniem, w którym Allah (Jahwe, Bóg ?) ocalił lud swój i umożliwił jego wyjście z niewoli egipskiej. Tak to jest mniej więcej, o ile ja rozumiem zawiłości Islamu…
Oczywiście świąt jest dużo, dużo więcej, więc proszę wybaczcie mi, że ograniczyłem się do tych ważniejszych…
Mając na uwadze wszystkie powyższe daty i święta z nimi związane chciałem niniejszym wszystkim moim szanownym gościom złożyć najlepsze życzenia, niezależnie od takie jakiej religii są wyznawcami, w jakiej tradycji się wychowali lub w jakim kraju i na jakim kontynencie przyszli na świat!
Jeszcze raz wszystkiego dobrego!
PS. Autorem wykorzystanej we wpisie grafiki „Kartka Ekumeniczna” jest Dariusz Fodczuk.