Nie można cały czas pracować – człowiek musi czasem odpocząć! Z tego też właśnie powodu w weekend majowy wybraliśmy się, jak to nakazuje świecka tradycja, na piechotę z domu, z Krakowa do Ojcowa :) Trasa bardzo miła – ok. 20 km wiedzie przez wioski i pola, a jej główna część to Dolina Prądnika.
Drugi dzień majówkowy (Święto Flagi) spędziliśmy na zwiedzaniu zamków jurajskich, tym razem już poruszając się samochodem. Zwiedziliśmy następujące zamki: Ojców, Pieskowa Skała, Rabsztyn, Bydlin, Smoleń, Morsko, Bobolice i Mirów.
Poniżej przedstawiam mapę na której zaznaczyłem trasę marszu Kraków – Ojców, zamki i inne atrakcje turystyczne oraz lokale gastronomiczne :)
Pokaż Majówka Zamkowa 2009 na większej mapie
